Budowanie domu - budowanie społeczności |
29 maja 2012 |
Pamiętamy jeszcze czasy budowania bloków z wielkiej płyty, a młodsi czytelnicy, którzy sami nie mieli możności obserwować jak powstawały te niezwykłe twory architektoniczne, mogą sięgnąć do filmów Stanisława Barei. Brzydota domów mieszkalnych budowanych w ostatnich dekadach XX wieku w Polsce, błotniste, latami niewykończone otoczenie bloków ze smętnym trzepakiem, to niedawna rzeczywistość budownictwa mieszkaniowego. Jednak, mimo wszelkich niewygód, wymarzone mieszkania zasiedlano i wtedy dopiero zaczynał ujawniać się specyficzny problem społeczny wielkich domów – anonimowość ich mieszkańców. Ludzie będący przypadkowymi sąsiadami przez całe lata nie znali się i ich kontakty ograniczały się do niewyraźnego pozdrowienia w windzie. Były więc w wielkich domach problemy powierzchniowe – szczeliny w ścianach, niedziałające windy i głębsze – brak społecznych więzi, bezkarność zakapturzonych blokersów, wandalizm. Tym cenniejsze wydają się programy wiodących deweloperów, którzy budując osiedle, czy apartamentowiec, zaczynają projektować już nie tylko same budynki i ich bezpośrednie otoczenie, ale także myślą o budowaniu społeczności tych, którzy w przyszłości tu zamieszkają. W ostatnich latach należą już do reguły realizacje obejmujące estetycznie zaprojektowane i przyzwoicie wykończone budynki, przy których zadbano o otaczający je teren zielony, małą architekturę, parkingi i oświetlenie. Poznańscy inwestorzy, Ataner, Nickel i Agrobex przyzwyczaili już swoich klientów do tego standardu. Jednak ambicje niektórych deweloperów poszły dalej i to w bardzo dobrym kierunku. W Poznaniu dobrym przykładem są dwie inwestycje, gdzie deweloperzy zadbali o więcej, niż dobry standard wykończenia. Pierwszy, na który dobrze jest zwrócić uwagę to Osiedle Podolany. Obok grupy bloków mieszkalnych uruchomiono tutaj klub fitness i restaurację, a na osiedlu funkcjonuje też przedszkole. Z kolei na Grunwaldzie powstaje, budowany przez Nickla dla spółki deweloperskiej Sap Apartamenty okazały budynek Apartamentów Górczyn. Jedenastokondygnacyjny budynek ma się wpisać w otoczenie, jakim jest istniejace od lat siedemdziesiątych osiedle mieszkaniowe. Trzeba przyznać, że Apartamenty Górczyn są wyjątkowym przykładem dbałości o nowoczeną formę i uwzględnienie specyficznej potrzeby budowania społeczności mieszkańców budynku. Etap pierwszy – domPrzede wszystkim projekt. Poznańska pracownia architektoniczna Jacka Bułata stworzyła obiekt, który harmonijnie wpisuje się w otoczenie. Bryła budynku jest nowoczesna, urozmaicona kaskadowo opadającymi tarasami i balkonami, a elewacje są w dużym stopniu pokryte szlachetnymi płytkami ceramicznymi, ale kolorystyka budynku nawiązuje do koloru tynku otaczających go , niedawno odnowionych wysokościowców. Apartamenty Górczyn mają wiele udogodnień. Przede wszystkim są to dwie kondygnacje podziemnych parkingów. Samochody mieszkańców 112 mieszkań nie będą więc zapełniały okolicznych parkingów, co z pewnością byłoby problemem dla mieszkańców osiedla. Wnętrze budynku kryje wiele kreatywnych rozwiązań funkcjonalnych i estetycznych. Obszerny hol z reprezentacyjną recepcją i dwiema szybkobieżnymi windami prowadzi do przestronnego atrium, które przykrywa szklany dach. Hol i atrium są oświetlone naturalnym światłem dziennym. Każda kolejna kondygnacja ma korytarze pomalowane na inny kolor. Wszystkie balustrady wewnętrzne i zewnętrzne są wykonane ze stali nierdzewnej. Budynek Apartamentów Górczyn posiada wszystkie nowoczesne udogodnienia – wideofony, elektroinstalacjie itp, ale pomysł na ten budynek obejmuje nie tylko rozwiązania estetyczne i techniczne. Etap drugi – społecznośćMieszkania przeznaczone dla rodzin – co to właściwie znaczy? Oczywiście podstawowym kryterium jest właściwy wybór lokalizacji. Apartamenty Górczyn powstają w miejscu tradycyjnie przeznaczonym pod budownictwo mieszkaniowe, posiadającym całą potrzebną infrastrukturę. Jest jednak element, który uczyni życie młodych rodzin, które tu zamieszkają, łatwiejszym: na parterze budynku już od 1 września 2012 rusza nowoczesne przedszkole i żłobek. Łatwo sobie wyobrazić, jak będą wyglądały obecne i przyszłe relacje mieszkańców domu, których dzieci będą chodziły do jednego żłobka i przedszkola. Zapewniono im nie tylko wygodę, ale przede wszystkim nieocenioną możliwość nawiązania więzi, które spowodują przełamanie stereotypowej anonimowowości mieszkańców wysokościowca. Ale to nie wszystko. Na dachu budynku jest obszerne pomieszczenie przeznaczone na klub dla mieszkańców. Klub posiada własny wydzielony taras z fantastycznym widokiem. W takim miejscu spotkania wspólnoty mieszkańców będą miały wyjątkową atmosferę. Czekamy na więcej takich obiektów w Poznaniu! Źródło: SAP Property |
Budownictwo
- Szyba ma znaczenie –jakie korzyści dają nowoczesne przeszklenia do okien?
- Nowoczesne osłony przeciwsłoneczne– sposób na upał
- Termomodernizacja budynku – jak dobrze zamontować okna, drzwi, bramę, pompę ciepła i styropian?
- Jak odnowić drewniane meble ogrodowe?
- Jak zdobyć dofinansowanie do termomodernizacji budynku w 2024 roku?
Wnętrza
- Termomodernizacja a komfort termiczny w budynku: wpływ termoizolacji na stabilność temperatury wewnętrznej
- Sypialnia i pokój dziecka jak nowe– pomysł na szybką zmianę aranżacji wnętrz
- Letnia metamorfoza kuchni i łazienki
- Jak chronić dom przed hałasem? Postaw na drzwi akustyczne
- Audyt energetyczny budynku–jak go przeprowadzić i jakie daje korzyści?